Jeśli posiadasz konto na portalu - zaloguj się, jeśli go nie posiadasz zarejestruj się.
Data i miejsce wykonania 2019 Wschód
Gatunek Dzięcioł zielonosiwy (Picus canus)
Sprzęt i ustawienia canon
DODANE 2020-01-15 00:39:36
Opis Z Bogdanem i Damianem
pasjonatów i miłośników o różnorodnym doświadczeniu i osiągnięciach.
Komentarze15
Ogonek Maksiu wpasowałeś na milimetry :-)
Ciut za mało dołu .Dobre
Idealna kolorystyka tła tworząca fajny kontrast z dzięciołem.
Ładnie
Ładnie za pozował !!!
Dziękuje Panowie. Zależało mi na poziomie, wiec to była jedyna możliwość kadrowania. Pozdrawiam serdecznie
Dobre Maksiu, ale tylko w pionie go widzę.
Jest OKi .
Ja wolę w poziomie. Jakoś mi nie leżą piony.:) Perfekcja.:)
Pięknie pokazany..)
W każdym wpisie widzę rację, więc dołączam do wszystkich.
Uważam iż pionowy motyw główny, oraz pionowy konar lepiej zagrają w kadrze wertykalnym, a przy okazji wyeliminujemy niewiele wnoszącą przestrzeń z prawej strony obrazka.
Bogdanie, drogi przyjacielu. Poniekąd zgadzam się z Twoja opinia, jednakże... konar nie jest całkowicie pionowy, tylko pod lekkim skosem co już daje możliwość zaproponowania kadru poziomego sugerująca się dynamiką i ułożeniem zdjęcia. Po drugie prawa strona zdjęcia tworzy niepowtarzalny klimat pięknej polskiej zimy, jakże wyczekiwanej przez nas wszystkich. W kadrze pionowym większa koncentracja byłaby na konarze i modelu, mniejsza na tle. A w mojej ocenie to tło jest tutaj warte pokazania nie mniej niż model... a wszystkim jeszcze raz dziękuje za głosy i ciekawą dyskusje.
Czekamy na taką piękną zimę, a tu kicha....
Z tym ogonkiem to może Maksio nie miał wyboru i możliwości przesuwania tak jak ja :-) i musiał ciasno zrobić u dołu :-)! Ale dla mnie jest OK i nie czepiam się. Może tylko na siłę wyplamkował bym 3 malutkie płatki śniegu wyglądające jak paprochy tzn. jeden na 11-ej nad głową obiektu i dwa w poziomie na wysokości dzioba pozwanego :-)! O ile te duże rozmyte przez głębię ostrości koła powstałe z płatków śniegu nie są tak wkurzające to dla mnie te małe kropeczki są wkurzające, bo oczywiście autor nie miał na to wpływu, ale wyglądają trochę jak paprochy lub martwe pixele na matrycy. No ale to takie moje wariactwo, przywara, choroba :-), bo jestem do bólu precyzyjny w szczegółach i z tym się męczę :-). Więc równie dobrze moje spostrzeżenie można zignorować i też będzie dobrze :-).